poniedziałek, 30 listopada 2015

Ciąg dalszy?

Hej,
wiem że dawno się nie odzywałam, ale nie mogę jakiś znaleźć serca do tego opowiadania, przepraszam...
Od dłuższego czasu myślałam co z tym zrobić, by mimo wszystko was nie zawieść, bo choć jest to dla mnie dziwne to wy nadal czekacie... Za ci bardzo wam dziękuję ;)
Ostatnio pisze i czytam nie tylko Dramione czy cokolwiek Potterowskiego, znalazłam wiele ciekawych fandomów od których nie mogę się uwolnić, ale chyba mam cos dla was.
Od dziś możecie mnie znaleźć na Twitterze oraz Tumblr. Tam będą pojawiały się informacje, cytaty, fragmenty nienapisanych rzeczy, bo choc trochę pokazać wam jak miała przebiec ta historia oraz kilka innych.
Mam nadzieję, ze was nie zawiodłam za bardzo... Dziękuję ze jesteście <3
Croy


Twitter @NoirCroy
Tumblr  Croyance7
(Strony jeszcze się tworzą, no ale...)

7 komentarzy:

  1. Szkoda, że zrezygnowałaś z pisania jako-takiego tej historii... Mimo to dobrze, że o nas pomyślałaś i napisałaś, gdzie można Cię znaleźć. ;)
    Może kojarzysz anonima o pseudonimie "Cassie"? Tak, założyłam konto! :D
    Przez cały czas żyłam nadzieją, że może jednak wrócisz do nas, z nowymi pokładami energii, pomysłami i weną, ale no cóż... Przynajmniej będzie można przeczytać te parę fragmentów. I na całe szczęście nie porzuciłaś tego bez jakiegokolwiek wyjaśnienia czy chociaż zdradzenia, jak mogło się to wszystko potoczyć. :')
    Nie ukrywam, że jest mi smutno, bo trochę się zawiodłam, ale... Ważne, że jesteś. ;)
    Pozdrawiam,
    Cassie :)

    Jeżeli byłabyś zainteresowana: wieczne-pioro-cassie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Mega szkoda. To jest moje ulubione opowiadanie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda... Ale no cóż... Takie jest życie. Ale dobrze, że o nas pomyslalas i dałaś jaki kolwiek znak życie.;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wielka szkoda, że to już koniec... Nadal troszkę wierzę, że jednak pojawi się tu kiedyś rozdział... :c

    OdpowiedzUsuń
  5. Trafiłam na tego bloga przypadkiem. W godzinę pochłonełam wszystko co napisałaś. Według mnie twoje opowiadanie jest lepsze od wychwalanych klasyków. Prawie nigdy nie komentuje, ale chcę zostawić po sobie mały ślad. Fabuła jest tak wciągająca i orginalna, że brak mi słów. Nie jest to kolejny rozdział o "Mioneczce, która jest zua,zaokrągliła się tam gdzie trzeba". I Draco podoba mi się, że ma brata i przyjeźń ich i Hermiony, pierwszy raz się z tym spotkałam. Ginny nienawidzę i wyobrażam ją sobie zawsze tak jak w tym opowiadaniu. Harry i Ron zapatrzone w siebie głupki-taka prawda. Sam styl pisania, to jak pokazujesz przeżycia, sytuacje i planujesz zdarzenia ach! zachwycasz mnie. Mam nadzieje (choć nadzieja matką głupich), że kiedyś będzie tak w pełni dokończone. Pozdrawiam gorąco ~Księżniczka Slytherinu

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda...
    A tylko tam będą się pojawiały informacje dotyczące tego jak miało się wszystko potoczyc? :)
    Bo ja bym barxzo bardzo chciała wiedzieć...

    OdpowiedzUsuń
  7. Cześć! W związku z tym, że ostatni post jest sprzed 2016 roku, proszę o wiadomość na naszym blogu czy wciąż czekasz na ocenę. Na odpowiedź czekamy do 6 maja 2016.

    Pozdrawiam,
    Mediate (http://o-pieprz.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy